Opinia,  Recenzja

Uciec jak najdalej

Każdy czasem chce uciec. Od problemów, od wyborów, od odpowiedzialności, po prostu od codzienności. Główna bohaterka filmu „Jak najdalej stąd” ciągle ucieka. Od prawdy i od siebie samej.

W filmie poznajemy zbuntowaną nastolatkę, Olę, znającą dobrze angielski, którą genialnie gra Zofia Stafiej. Jest przekonująca, chłodna, bezczelna i kapryśna, a zarazem walcząca o swoje, odważna, z mocnym charakterem i radząca sobie z bezwzględnym światem. Warunki jej życia nie są dobre, matka (Kinga Preis) opiekuje się chorym bratem, a ojciec, którego ledwo zna, pracuje za granicą od lat. Dziewczyna, pomimo swojego młodego wieku, jest uzależniona od papierosów. Nic nie jest tak, jak być powinno.

Pewnego dnia przez telefon rodzina dostaje informację o śmierci ojca. Czują szok i niedowierzanie, a córka dostaję misję – bezpiecznie sprowadzić ciało ojca do Polski, tak, mógł odbyć się pogrzeb. Początkowo Ola nie zamierza tego zrobić, jednak wyrusza w podróż, w której tak naprawdę nie ma planu. Nie wie, gdzie iść, co mówić, gdzie będzie spała, jak załatwić transport ciała, jakie są tego koszty, co z odszkodowaniem, a jednak radzi sobie, niejednokrotnie będąc cwaną i nie licząc się z konsekwencjami. Sprawy się komplikują i dziewczyna dowiaduje się o podwójnym życiu swojego ojca. Wtedy tak naprawdę zaczyna go dopiero poznawać, uświadamiając sobie, że był dla niej obcym człowiekiem. Dowiaduje się rzeczy, których nie chce wiedzieć, jednocześnie czując presję ze strony matki i przede wszystkim brak jej wsparcia i miłości. Ostatecznie udaje się sprowadzić ciało ojca, ale inaczej, niż zakładano, co jest szokiem dla wszystkich, a przede wszystkim dla matki, bo „Co ludzie powiedzą?”. Ważnym wątkiem jest motyw kupna auta dla dziewczyny, na które pieniądze miał przez lata odkładać ojciec i podarować jej, kiedy w końcu zda prawo jazdy, co nie jest dla bohaterki łatwym zadaniem. Czy odkładał? Jak zginął? Czy zależało mu na córce?

Z jednej strony „Jak najdalej stąd” to opowieść o niesamowitej samotności i niezrozumieniu każdej ze stron i  tego, dlaczego ojciec jest na emigracji. Jego wyjazd to ucieczka od problemów czy poświęcenie? Z drugiej – o samodzielności w tym trudnym świecie. Film przepełniony jest smutkiem, ale też codziennością wielu z nas.

Kinga Siewierska

Studentka 4. roku dziennikarstwa i komunikacji społecznej. Redaktorka portalu Nowy Akapit od początku swojej uniwersyteckiej przygody. Zastępczyni redaktora naczelnego. Korektorka tekstów. Z doświadczeniem pracy w podkarpackiej redakcji prasowej. Najbardziej lubi formę wywiadów oraz recenzji. Wokalistka, pasjonatka muzyki, fanka Lany Del Rey, Kasi Lins i Cigarettes After Sex.