Artykuł,  Felieton,  Recenzja

Czy ich Twarz faktycznie Brzmi Znajomo?

8 marca 2014 r. w telewizji Polsat premierę miał program Twoja Twarz Brzmi Znajomo. Przez dziewiętnaście edycji programu przewinęło się przez niego wiele znanych twarzy z polskiego show-biznesu, a role przez nie odgrywane na długo zapadły w pamięć. Nic więc dziwnego, że gdy ogłoszono jubileuszową, dwudziestą edycję, zaproszono do niej najlepszych z najlepszych, zwycięzców kilku edycji i jedną laureatkę drugiego miejsca. Dokładnie dziesięć lat po debiucie programu, 8 marca 2024 roku, wyemitowano pierwszy odcinek tego wyjątkowego sezonu. Czy ich twarz naprawdę zabrzmiała znajomo?

O czym jest program Twoja Twarz Brzmi Znajomo?

Tak jest to wytłumaczone na Wikipedii:

Przez kilka odcinków (w 1. edycji przez osiem, w 2. – dziewięć, w edycjach 3–10 i od 14. – dziesięć, w edycjach 11–13 – dwanaście) ośmioro uczestników ma za zadanie jak najwierniej odwzorować (wokalnie, ruchowo i wizualnie) występy artystów polskiego i zagranicznego rynku muzycznego. Jurorzy oceniają ich wykonania, przyznając punkty: 10 pkt dla najlepszego występu i od 7 do 1 pkt dla kolejnych uczestników. Od 1 do 17 edycji po głosowaniu jury każdy z zawodników przyznaje pięć punktów wybranemu przez siebie konkurentowi, a od 18. edycji przyznają cztery punkty. Odcinek wygrywa uczestnik, który zdobył w sumie najwięcej punktów. Jeśli na prowadzeniu jest dwójka uczestników z taką samą punktacją, wygrywa ten, kto dostał więcej punktów od jurorów. Jeżeli tu również jest remis, zwycięzcę wybiera przewodniczący jury. Pod koniec każdego odcinka uczestnicy losują postać, w którą wcielą się w kolejnym tygodniu. Wyjątek stanowi ostatni przedfinałowy odcinek, gdzie na końcu zostają zsumowane punkty, które otrzymali uczestnicy w każdym odcinku.

Zwycięzca każdego odcinka otrzymuje czek o wartości 10 tys. złotych, który przekazuje na wybrany przez siebie cel charytatywny. Po kilku tygodniach czworo uczestników z największą liczbą punktów przechodzi do finału, w którym sami decydują, w którą postać się wcielą. Pozostali uczestnicy także biorą udział w ostatnim odcinku, występując w pozakonkursowych duetach. W finale jurorzy nie przyznają punktów, lecz wspólnie ustalają klasyfikację końcową. Zwycięzca wygrywa czek o wartości 100 tys. złotych, który przekazuje na wybrany przez siebie cel charytatywny.

W dużym skrócie chodzi o to, by dopasować się jak najbardziej do artysty, który został wylosowany wcześniej – pod koniec każdego odcinka każdy z uczestników dowiaduje się, w kogo wcieli się w kolejnym. Trzeba „podrobić” jego barwę głosu i zachowanie, wizualną kwestią zajmują się charakteryzatorzy. Punktacją zajmuje się jury, którego skład bardzo często jest zmieniany. Jedyną osobą zasiadającą w jury od pierwszej edycji jest Małgorzata Walewska.

Jubileuszowa edycja – uczestnicy

W 20 edycji udział biorą Katarzyna Skrzynecka (zwyciężczyni 1. edycji), Stefano Terrazzino (zwycięzca 3. edycji), Aleksandra Szwed (zwyciężczyni 5. edycji), Maria Tyszkiewicz (zwyciężczyni 6. edycji), Kacper Kuszewski (zwycięzca 8. edycji), Filip Lato (zwycięzca 9. edycji), Mateusz Ziółko (zwycięzca 10. edycji) i Barbara Kurdej-Szatan (laureatka drugiego miejsca w 15. edycji). Właśnie ta ostatnia artystka bardzo mnie zastanawia. Faktem jest, że zwycięzca 15. edycji, Robert Janowski, zasiada już w jury tego programu. Warto sobie jednak zadać pytanie: czy wśród zdobywców pierwszego miejsca w innych latach nie znalazł się nikt inny, kto chciałby wystąpić? Zostawiam to bez odpowiedzi, ponieważ sama nie znam powodów, dla których tak się stało. Po obsadzie jednak spodziewałam się wiele, ponieważ wszyscy mieli kapitalne występy w swoich edycjach. Tina Turner, Czesław Niemen czy Zbigniew Wodecki – to tylko trzy z tych wielu wykonów, które przeszły do historii.

Pierwszy odcinek – wrażenia

No i nadszedł ten dzień. Piątek, godzina 20. Zasiadłam przed telewizorem i zaczęłam oglądać. Wszystko zaczęło od wspólnego występu uczestników w piosence Simply The Best. Mogło to być nieco abstrakcyjne doświadczenie, widząc na jednej scenie Beyonce, Marylę Rodowicz czy Johna Travoltę. Rozumiem jednak, że każdy z uczestników dostał rolę postaci, którą wykonywał w swoim sezonie, więc mniej mnie to zaczęło dziwić.

Ed Sheeran, Ewa Demarczyk, Liza Minnelli, Robbie Williams, Shaggy, Rita Ora, UrszulaSarah Brightman wraz z Andreą Bocellim – taki zestaw wykonawców dostaliśmy w pierwszym odcinku. Piosenki dosyć znane, chociażby z radia, telewizji czy po prostu z popularnych serwisów streamingowych, takich jak YouTube czy Spotify. Mnie osobiście najbardziej podobało się wykonanie Ewy Demarczyk – wcieliła się w nią Maria Tyszkiewicz. Tyle w nim było emocji, wokalnie też nie pojawił się tam głos osoby, która odgrywała tę rolę (przynajmniej ja nic nie słyszałam). Nie zamierzam jednak niczego odejmować zwycięskiej Katarzynie Skrzyneckiej, która wykonała brawurowo podwójną rolę Sarah Brightman i Andrei Bocelliego. Odegrała ją ponownie, pierwszy raz można było to zobaczyć w finale 1. edycji – to właśnie ta rola doprowadziła ją do wygranej.

W drugim odcinku będzie można zobaczyć takich wykonawców jak Sam Smith, Shakira i Wyclef Jean, Cesária Évora, Dua Lipa, Sylwia Grzeszczak, F.R. David czy Hanka Ordonówna. Kacper Kuszewski wylosował Wehikuł czasu – będzie mógł się wcielić w dowolną postać, którą odgrywał w swojej edycji. Ciekawe, kogo wybierze. Pierwszy odcinek oceniam dosyć neutralnie. Jak na razie mam mieszane uczucia. Polecam oglądać.