• Artykuł,  Felieton,  Opowiadanie

    Smutni weseli

    To byli wyjątkowi chłopcy: pełni dobroci, uczciwości i determinacji. Ich uśmiechy przyciągały spojrzenia, a gdy witali się słowem „dzień dobry”, wydawali się wręcz niewinni. Planowali wziąć kredyt, byli już rok po swoich ślubach. Wystarczył tylko jeden wybuch, eksplozja. I zabili je: swoje żony. Tak po prostu. Na amen.  Nigdy nie spuszczaj…