Ludzi coraz więcej, a człowieka coraz mniej…
Zamawiasz drogi i wystawny obiad na mieście. A potem widzisz bezdomnego szukającego resztek jedzenia w kontenerze. Wykupujesz weekend w ekskluzywnym apartamencie. A potem widzisz bezdomnego śpiącego na ławce na przystanku autobusowym. Kupujesz najdroższe i najcieplejsze futro z norek. A potem widzisz bezdomnego trzęsącego się z zimna. Kłócisz się bez powodu z rodziną, która kocha Cię…