Solina, ach Solina…
Ok, przyznaję się bez bicia. Mimo że od Soliny mieszkam nie tak całkiem daleko, to jakoś do tej pory ciągle było mi nie po drodze, aby tam zajrzeć. Zawsze znalazło się coś lepszego do zobaczenia i zwiedzenia. Tym bardziej że wolę aktywny wypoczynek od byczenia się na plaży wśród krzyczących dzieci, mamusiek latających za nimi z ręcznikami i tatusiów…
Ludzi coraz więcej, a człowieka coraz mniej…
Zamawiasz drogi i wystawny obiad na mieście. A potem widzisz bezdomnego szukającego resztek jedzenia w kontenerze. Wykupujesz weekend w ekskluzywnym apartamencie. A potem widzisz bezdomnego śpiącego na ławce na przystanku autobusowym. Kupujesz najdroższe i najcieplejsze futro z norek. A potem widzisz bezdomnego trzęsącego się z zimna. Kłócisz się bez powodu z rodziną, która kocha Cię…
Na sygnale
Dzień Ratownictwa Medycznego obchodzimy 13 października. Choć do tej daty jeszcze bardzo daleko, uznałam, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby już teraz porozmawiać z jednym z tych ludzi, którzy, często narażając samych siebie, ratują życie innym. O nietypowych wezwaniach i równie nietypowych sposobach na stres związany z pracą opowiedział mi Bartosz,…
Hipnoza. Strach się bać?
W ostatnim czasie jedna ze stacji telewizyjnych w Polsce wypuściła na antenę nowy program pt. „Hipnoza”. Produkcja wzbudza wiele kontrowersji, gdyż wielu telewidzów uważa, iż bazuje ona na zwyczajnej grze aktorskiej. Tak twierdzi również Daniel Mach – człowiek, który hipnozą zajmuje się zawodowo. Wywiady z nim, między innymi na portalu wp.pl czy w tygodniku „Angora”, potwierdzają,…
Weekend cudów
,,Gdybym to ja mogła wybrać sobie jakikolwiek upominek, taki tylko dla mnie, który sprawiłby mi małą przyjemność, nie potrafiłabym się zdecydować co chcę, bo chciałabym wiele. Ona nie chciała niczego…”. Nie chciała niczego, a dostała tak wiele. Ona i wszyscy inni, którym pomogli zupełnie obcy ludzie. I pomogli zupełnie bezinteresownie. Co dowodzi temu, że wszechświat nie jest tak do końca…
Kim byś był, gdybyś nie musiał w życiu grać?
Próbuję spojrzeć na siebie z dystansem. Obiektywnie. Zastanawiam się, jak widzą mnie inni? Czy dostrzegają we mnie więcej wad, czy więcej zalet? A może te dwie rzeczy rozkładają się w ich oczach mniej więcej po równo? A ja? Czy polubiłabym siebie, gdybym nie była mną? Co, jako pierwsze przykułoby moją uwagę, gdybym zobaczyła siebie…
Lekcje pokory w Szlachetnej Paczce
Kiedy ja nie muszę martwić się o to, czy dziś będę miała ciepłą, bieżącą wodę, aby się wykąpać, Ona musi najpierw sobie tę wodę przynieść w wiadrze ze studni i zagrzać. Kiedy ja po kąpieli zasypiam w swoim cieplutkim pokoju, w którym temperaturę ustawiam sobie według własnego uznania na pokrętle kaloryfera, Ona musi najpierw…
Wiosna. A serce jeszcze zimowe…
Wiosna! Dłuższe dni, więcej kresek na termometrach, lżejsze ubrania, zieleń, kwiaty, ptaki na drzewach, a w brzuchu motyle. Wiosna! Odkryte przez śnieg śmieci na skwerkach, przeziębienia, przesilenie, błoto i psie kupy w parkach. Wiosna! Dwa oblicza, dwie różne daty jej rozpoczęcia (20 bądź 21 marca). Wiosna! Symbol odradzania,…
„To wręcz zawstydzające, gdy dużo to tak mało…”
Nie ukrywam, że inspiracją do napisania tego tekstu stał się dla mnie materiał Filipa Chajzera wyemitowany 11 lutego w programie „Dzień dobry TVN”. Dziennikarz pyta w nim ludzi o to, ile pieniędzy to dla nich „dużo”. Odpowiedzi były różne. Większość przepytywanych wymieniała kosmiczne kwoty. Tysiące, miliony –…
Hejt must go on, czyli o nienawiści, Owsiaku i WOŚP…
Polacy znani są z tego (pomijając spożywanie nadmiernej ilości alkoholu), że ciągle na coś narzekają i cały czas coś im się nie podoba. Potępiają tych, którzy robią coś dla innych, a sami nie robią niczego. Hejtują wszystko, co się da. Nie wiem, czy to przez zazdrość, że komuś się coś udało? Czy to nudy? Czy taki hejter – „oplując”…