Cigarettes After Sex – moja ucieczka muzyczna
Istnieje taki zespół, takie teksty i taki głos wokalisty, który wprowadza mnie w inny wymiar. To nie są piosenki czy utwory, to arcydzieła, które za każdym razem zabierają mnie w jakąś odległą podróż w głąb siebie. Zastanawiałam się długo nad wyborem konkretnego utworu czy płyty, ale nie byłam w stanie zdecydować. Pochylę się więc nad całością twórczości amerykańskiego…
„Lajf ys brutal”
O antypatii do gołębi i... nie tylko ;)