Artykuł

Zakochany mózg – czyli jak się zakochujemy

Prawdopodobnie każdy miał taką sytuację w swoim życiu, gdy nagle zorientował się, że na widok konkretnej osoby przyśpiesza mu rytm bicia serca, motylki latają w brzuchu, a na twarzy pojawia się kolor purpurowy. Mogło to być nieoczekiwane uderzenie amora, zakochanie od pierwszego wejrzenia. Mogło to być również powolne wkraczanie w świat tej osoby, jej poznawanie i odkrywanie sekretów. Nagle zdajemy sobie sprawę, że ta osoba jest w naszej głowie cały czas, z niecierpliwością czekamy na spotkanie, a każdy najmniejszy dotyk powoduje gęsią skórkę.

Czym tak naprawdę jest miłość?

Miłość to w dużej mierze mieszanka wybuchowa związków chemicznych, neuroprzekaźników, które przewodzą sygnały pomiędzy neuronami. Przyjmuje się, że za miłość odpowiedzialne jest tylko serce, lecz ważną rolę w zakochiwaniu się pełni także mózg. To właśnie w nim rozpoczyna się cała przygoda.

Fot. pixabay

Zakochanie – jak to się dzieje?

Pod wpływem bodźców/wrażeń z zewnątrz mózg zalewa FENYLOETYLOAMINA (FEA), odpowiadająca za początkową euforię. Fenyloetyloamina, która pojawiła się w dużych ilościach, powoduje napływ DOPAMINY (hormon szczęścia – poprawia samopoczucie, wzmacnia samoocenę, wyłącza krytyczne myślenie i dzięki niej czujemy się jak po zażyciu kokainy). Następnie pojawia się NORADRENALINA, która dodaje energii, nie chce nam się spać, w skrócie – uważamy, że możemy przenosić góry. W finalnym stadium występują OKSYTOCYNAWAZOPRESYNA, odpowiedzialne za utrwalenie i podtrzymanie tego stanu oraz chęci na zgłębienie więzi.

Ile czasu potrzeba, aby się zakochać?

Tę zagadkę światowi naukowcy próbują rozwiązać od dekad. Zespół neurobiologów (prof. Stephanie Ortique prowadził badania w Nowym Jorku) przedstawił zaskakujące wnioski. Analiza ustaleń z 2010 roku wykazuje, że na zakochanie się wystarcza 1/5 sekundy. Natomiast na podstawie badań przeprowadzonych przez psychologów w 2011 roku stwierdzono, że kobiety potrzebują więcej czasu, aby się zakochać – prawie 139 dni (ponad 4,5 miesiąca), podczas gdy mężczyźni – średnio 97 dni (ponad trzy miesiące).