Felieton

Kobieta legenda, kobieta tajemnica

Rok 2022 jest rokiem Wandy Rutkiewicz. Zapytacie, kto to taki? No tak… przecież o kobietach się milczy. Ważniejsze są skandale, wojny, pandemia… Świat goni za nowymi technologiami, zapominając o prawdziwych wartościach. Czy jest w nim choć odrobinę miejsca na miłość, wspomnienia i marzenia?

Wanda Rutkiewicz to wybitna alpinistka i himalaistka, która brawurowo wdarła się w męski świat wspinaczy, choć często słyszała, że „baby się do niego nie nadają, bo są słabsze”. Naprawdę? W takim razie jak wytłumaczyć fakt, że Wanda jako trzecia kobieta na świecie i pierwsza Europejka stanęła na Mount Evereście i jako pierwsza kobieta zdobyła K2?

W tym roku minęło już 30 lat od jej śmierci. Chociaż nieraz udowodniła, że kobieta to jednak najmocniejsza płeć, historia o niej głucho milczy. Dlaczego? Bo ludzie nie czytają książek. Młode pokolenie już dawno zapomniało o papierowych wersjach lektur i czytaniu dla przyjemności, a nie z przymusu. Zapomnieli, że warto czasami usiąść w wygodnym fotelu, oderwać się od szarej rzeczywistości i z książką w ręku – puścić wodzę wyobraźni. Historia himalaistki opisana przez Annę Kamińską podbiła moje serce, zmieniła podejście do biografii sportowców i skłoniła do napisania tego tekstu. Autorka książki „Wanda – opowieść o sile życia i śmierci” z detektywistycznym zacięciem i reporterską wnikliwością odkrywa nieznane dotąd ślady Wandy Rutkiewicz. Prywatne wspomnienia i opowieści znajomych głównej bohaterki, którzy wypowiadają się w książce, wpływają na jej autentyczność. Dzięki nim jej portret jest wielobarwny i intrygujący.  Góry pełnią w tej historii jedynie rolę tła. Cała uwaga czytelników skupia się na charakterze Wandy, jej relacjach z ludźmi i niezapomnianych przygodach, które zapierają dech w piersi. Wraz z Wandą przeżywamy jej wzloty i upadki, trudne okresy, jak i chwile radości. Wanda udowodniła, że marzenia są nam dane wraz z mocą do ich realizacji.

„Zginę w górach” – powtarzała to zdanie przed każdą wyprawą. Jej słowa się sprawdziły, ale dzięki licznym książkom, Wanda na nowo ożywa w naszej wyobraźni. Igrała ze śmiercią za każdym razem, gdy wychodziła samotnie w góry. Kochała ryzyko, przygody i pomimo tego, że całe życie musiała rywalizować z mężczyznami, miała w sobie kobiecy wdzięk, styl, czar i szyk. Wyżej i dalej niż ona nie można już zajść, ale można zanurzyć się w lawinie wspomnień, które ożywają wciąż na nowo.

Studentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej. Redaktorka Nowego Akapitu ds. public relations. Dusza towarzystwa, która "zaraża" wszystkich szczerym uśmiechem! Uwielbia pisać artykuły i przeprowadzać wywiady. Można ją usłyszeć w Radiu Feniks.fm oraz Polskim Radiu Rzeszów.