
Wspaniały tryumf! Formuła pod lupą |6|
To było GP Miami, które zapadnie w pamięci nie tylko kibicom, ale również zwycięzcy! Wyścig dostarczył emocji, które wraz z trwaniem zmagań przybierały na sile. Nie obyło się również bez wielu manewrów, które pozostaną zapamiętane.
Z okazji wizyty w Miami niektóre zespoły przygotowały na weekend specjalne malowania bolidów. Na bolidzie Ferrari pojawił się niebieski kolor, a RB przybrało nieco bardziej kolorowe barwy. Strategicznie wielu kierowców zdecydowało się na pośrednią mieszankę. Ze strategią kombinowali kierowcy z końca stawki, a w pierwszej dziesiątce jedynie Lewis Hamilton założył twardy komplet opon.
Wyścig poprzedził sobotni sprint, który padł łupem Maxa Verstappena, za którego plecami uplasowali się Leclerc i Perez. Uwagę na sobie skupił jednak Kevin Magnussen. Niestety nie była ona pozytywna, gdyż Duńczyk za kolejne niesportowe zachowanie i złamanie kilku innych zasad otrzymał łącznie 35 sekund kary.

Po starcie, o mały włos nie doszło do kolizji w Red Bullu. Sergio Perez zblokował koła w pierwszym zakręcie i cudem uniknął rozbicia tylnego skrzydła Verstappena. Bardzo dobry start zaliczył Oscar Piastri, który po starcie z 6 pola awansował na 2 miejsce.
W późniejszej części wyścigu Niko Hulkenberg walczył z Hamiltonem o 7 miejsce, Alex Albon z Fernando Alonso w tyle stawki, po czym nadeszła seria pit stopów i zmian opon pośrednich na twarde. Na 23 okrążeniu na krótką chwilę sędziowie ogłosili wirtualną neutralizację. Wszystko za sprawą… pachołka leżącego na torze, który strącił Verstappen w szykanie. Znalazł się on tuż za wspomnianą szykaną i tworzył potencjalne zagrożenie na torze. Kilku kierowcom udało się wykorzystać sytuację i zmienić opony, jednak w czołówce nie zaszły większe zmiany.
Kilka okrążeń później sytuacja na torze stała się bardziej poważna po kolizji Magnussena z Sargentem, dzięki czemu na torze pojawił się samochód bezpieczeństwa. Kierowca Haasa za incydent otrzymał 10 sekund kary. To kolejna kara dla Duńczyka w ten weekend. Warto wspomnieć, że Kevin jest blisko wykluczenia z rywalizacji na 1 wyścig za punkty karne, których uzbierał o 2 mniej niż wskazuje limit.

Największym wygranym sytuacji był Lando Norris, który dzięki opóźnionemu zjazdowi obronił 1 miejsce. Po wznowieniu, na czele utrzymał się kierowca McLarena, a kilka miejsc dalej jego zespołowy kolega, w walce z Carlosem Sainzem, uszkodził przednie skrzydło, co zniszczyło jego wyścig i wykluczyło z walki o punkty.
W czole stawki Verstappen miał drobne problemy z samochodem, przez co prowadzący Norris na każdym okrążeniu odjeżdżał Holendrowi. Natomiast na dobrej drodze w walce o pierwsze punkty był Esteban Ocon z Alpine, któremu udało się dojechać na miejscu premiowanym 1 punktem. W końcówce. podczas walki, Alex Albon w zakręcie pojechał prosto, przez co spadł na ostatnie miejsce.

Jednak nic nie było w stanie przeszkodzić Lando Norrisowi w dowiezieniu do mety 1 zwycięstwa w Formule 1. Brytyjczyk spokojnie przekroczył linię mety, zdobywając upragniony tryumf. Za jego plecami dojechał Max Verstappen, a podium uzupełnił Monakijczyk Charles Leclerc. Po wyścigu kierowcy gratulowali sukcesu zwycięzcy, który zgodnie przez kibiców został wybrany kierowcą dnia. Najszybsze okrążenie pojechał Oskar Piastri, jednak z racji, że zajął 14 miejsce, nie otrzymał dodatkowego punktu.
Na kolejne zmagania fani Formuły 1 muszą poczekać 2 tygodnie. Kierowcy 1 raz w tym sezonie przyjadą do Europy, a dokładnie do Włoch. Weekend wyścigowy na Imoli odbędzie się w dniach 17-19.05.2024. Niedzielną rywalizację kierowcy rozpoczną o 15.00 czasu polskiego. Wyścig odbędzie się po rocznej nieobecności we Włoszech, ponieważ wyścig odwołano z powodu warunków atmosferycznych w poprzednim roku.
Kamil Czyż
Student 1 roku dziennikarstwa. Fan sportu, głównie piłki nożnej i formuły 1. Dziennikarstwo głównie sportowe jest jego pasją, jednak żadnych tematów się nie boi.
Zobacz również

W każdym świecie, pod każdym imieniem | CZĘŚĆ I
16 lutego 2024
Kiedy kończy się lenistwo a zaczyna problem?
28 listopada 2021