Dwie perspektywy — Ona i On [wierszem zapisane]
6 maja 2024
Czasem dwie perspektywy mogą nieco zaskoczyć…
—
Jego okiem
Spoglądam na nią
Widzę jej wzrok
Uśmiecha się słodko
Jej oczy tak cudnie lśnią
Długie jej włosy opadają luźno na ramiona
Współgra z nimi sukienka czerwona,
Czarne szpilki dodają uroku
Aż trudno uwierzyć, że widzę ją tak pierwszy raz od roku
—
Jej okiem
Spoglądam na niego
Widzę jego oczy
Uśmiecha się zadziornie
Uroczo się tak ze mną droczy
Elegancko ubrany, stoi tu przede mną
Na sobie ma czarny garnitur wraz z kamizelką,
Czarna koszula ciekawie wygląda z ubraniem
Czuję, że skończy się to niezłym omotaniem
—
Ruszają na galę pozytywnie nastawieni
Bez strachu, lęku o to, co się stanie
Splatają swoje dłonie, wchodzą do środka
To, co tam czeka, to wielka zagadka…