Złote Globy 2021. Historyczne spotkanie w domowym zaciszu
Tegoroczne Złote Globy zostały rozdane, więc teraz czas na podsumowanie pierwszej takiej gali w historii. Pandemia koronawirusa znacząco wpłynęła na przebieg wydarzenia, ponieważ tym razem zwycięzcy mogli odbierać statuetki wirtualnie ze swoich domów. Zmienił się również termin gali, aby wyrównać szanse filmowcom, ponieważ premiery filmów na całym świecie były często opóźnione. Złote Globy transmitowano z dwóch miejsc – The Beverly Hilton w Los Angeles i Rainbow Room w Nowym Jorku, a w roli prowadzących wystąpiły aktorki i komiczki Tina Fey, na Wschodnim Wybrzeżu, oraz Amy Poehler, na Zachodnim (znane między innymi z filmu Wredne dziewczyny), które po raz czwarty wróciły na scenę gali.
W kategoriach filmowych sukces wśród nominowanych odniósł Nomadland, który został ogłoszony najlepszym filmem dramatycznym, oraz Kolejny film o Boracie, który zdobył nagrodę dla najlepszego filmu komediowego. Warto zaznaczyć, że tegoroczne Złote Globy zapisały się w historii kina kobiecego. Trzy silne kobiety zostały nominowane w kategorii najlepszej reżyserii, za którą finalnie statuetkę otrzymała Chloe Zhao za film Nomadland, a tym samym przeszła do historii jako druga kobieta, która zdobyła nagrodę w tej kategorii. Film Chloe Zhao już wcześniej został doceniony w Wenecji nagrodą Złotego Lwa. Jak podkreślił w swojej wypowiedzi Aaron Sorkin, twórca filmu Proces Siódemki z Chicago, odbierając nagrodę za najlepszy scenariusz – Chloé Zhao, Emerald Fenell – jesteście powodem, dla którego mojej córce marzy się kariera filmowa. Dziękuję wam za to.
Nomadland – najlepszy film dramatyczny
Za najlepszy film zagraniczny uznano Minari – produkcję o koreańskiej rodzinie, która przenosi się do Arkansas (USA) i zakłada farmę. Nagrodę za najlepszy film animowany przyznano Co w duszy gra w reżyserii Pete Docter, który przedstawia losy Joe Gardnera jako prowadzącego zespół muzyczny w gimnazjum, jednak jego największą pasją jest jazz.
Andra Day otrzymała statuetkę za najlepszą aktorkę w filmie dramatycznym The United States vs. Billie Holiday, w którym zagrała tytułową rolę Billie Holiday, uzależnionej od narkotyków legendy muzyki bluesowej. Film skupia się na przedstawieniu kłopotów wokalistki z władzami Ameryk, po zaśpiewaniu utworu „Strange Fruit”, opowiadającego o linczach dokonywanych na Afroamerykanach. To drugie takie wyróżnienie dla czarnoskórej aktorki w historii Złotych Globów – wcześniej w tej kategorii odebrała ją 25 lat temu Whoopi Goldberg za rolę w filmie Kolor purpury. Najlepszym aktorem w filmie dramatycznym okazał się Chadwick Boseman za produkcję Ma Rainey: Matka bluesa, w której akcja rozgrywa się w 1927 roku. Nagroda została przyznana mu pośmiertnie, ponieważ zmarł 28 sierpnia 2020 roku w wyniku choroby.
Andra Day jako Billie Holiday
Wśród aktorów komediowych lub musicalowych zostali wyróżnieni Rosamund Pike za film O wszystko zadbam oraz Sacha Baron Cohen za Kolejny film o Boracie. Najlepszymi aktorami drugoplanowymi okazali się Jodie Foster za film Mauretańczyk, opowiadający o przetrzymywanym więźniu w Guantanamo, oraz Daniel Kaluuya za Judas and the Black Messiah. Wśród piosenek wyróżniona została Io Si (Seen) w produkcji Życie przed sobą, w której ocalała z Holokaustu kobieta przyjmuje do swojego domu 12-letniego Momo, senegalskiego muzułmanina.
Bezkonkurencyjnym serialem dramatycznym okazał się The Crown, który otrzymał trzy nagrody – za najlepszy serial, najlepszą aktorkę (za rolę księżnej Diany – Emma Corrin), najlepszego aktora (Josh O’Connor) oraz najlepszą aktorkę drugoplanową (za rolę Margaret Thatcher – Gillian Anderson). Emma Corrin po odebraniu nagrody powiedziała: przede wszystkim bardzo dziękuję Dianie – nauczyłaś mnie współczucia i empatii. W kategorii najlepszego filmu telewizyjnego lub serialu limitowanego oraz najlepszej aktorki (Anya Taylor-Joy) statuetkę otrzymał Gambit królowej.
Gala przyniosła wiele emocji, ale również zaskoczenia. Pierwszy raz mieliśmy okazję oglądać takie wydarzenie zrealizowane w zaciszu domowym – ale trzymajmy kciuki, żeby był to również ostatni! Wielkimi krokami zbliża się 93. ceremonia wręczenia Oscarów, więc pozostaje nam tylko czekać, w jakim wydaniu przywitają nas największe gwiazdy światowego kina.