Magia czytania
Chwila dla siebie to jest to, o czym marzymy po ciężkim dniu, a każdy z nas ma swój ulubiony sposób na to jak ją spędzi. Wszyscy mamy to coś, co sprawia nam radość i pozwala się zrelaksować. Istnieją różne formy takich „umilaczy” czasu, m. in. oglądanie filmów czy seriali, granie w gry lub na instrumencie. Są też śpiewanie, szydełkowanie, jazda na rowerze, sen i wiele, wiele innych. Coraz częściej też słyszę od ludzi, z którymi miałam okazję rozmawiać, że oni sami lub ich znajomi zaczęli poświęcać swój czas wolny na czytanie książek.
Sama, od kiedy pamiętam, uwielbiam czytać. Książki mają w sobie coś magicznego. To niesamowite, że możemy się przenieść do innego życia i świata za sprawą czytanego czy słuchanego tekstu.
Około dwa tygodnie temu (23 kwietnia) był Światowy Dzień Książki, który (z tego, co widziałam w Internecie) był dość szeroko świętowany. Cieszy mnie ogromnie, że od pewnego czasu w mediach społecznościowych powstaje coraz więcej kont poświęconych czytaniu, bo dobrze jest widzieć, jak książki cieszą także innych ludzi.
Wspaniałe w czytaniu jest to, że można znaleźć coś dla siebie na każdy temat czy nastrój. W końcu jest ogromny wybór – są różne gatunki, tytuły, autorzy. Chcesz coś lekkiego? Proszę. Nauka, poznanie świata? Spróbuj ten tytuł. Niezależnie od tego, czym się interesujesz – odpowiedzą zawsze są książki.
Jednak czytanie książek daje nam coś więcej poza rozrywką i miło spędzonym czasem. Poprawia pamięć, koncentrację i styl pisania oraz uczy poprawności gramatycznej czy ortograficznej. Poszerza wiedzę i słownictwo. Kształtuje również naszą osobowość i poszerza światopogląd. Czytanie nas inspiruje, rozwija wyobraźnię oraz redukuje stres. Wystarczy poświęcić 6 minut na czytanie, aby zredukować uczucie stresu aż o 60%. Rozwija wrażliwość na innych ludzi, ponieważ zaangażowanie w fikcję literacką pozwala nam postawić się na miejscu drugiego człowieka i lepiej go zrozumieć. Literatura otwiera nas na nowe doświadczenia i poszerza horyzonty, a tym samym nas kształtuje. Możemy postawić się w różnych sytuacjach, w których być może nigdy byśmy się nie znaleźli.
Takie argumenty mogą chyba tylko zachęcić nas do tego, żeby czytać jak najwięcej, prawda? Nawykiem codziennego czytania może być nawet 5 minut wolnego czasu poświęconego na książkę. Warto też pamiętać, aby się nie zmuszać, lecz robić to dla swojej przyjemności lub pogłębiania wiedzy. Nie trzeba przecież od razu porywać się na klasyki literatury. Zawsze można zacząć od czegoś lekkiego.
A Ty? Dlaczego czytasz? A może właśnie – dlaczego nie czytasz?