Felieton

Świat niech sobie szumi w najlepsze

Też czasem masz tak, że najchętniej przeniósłbyś swój świat do skrzynki ze spamem? Aby przeprowadzać selekcję wiadomości, które do nas każdego dnia docierają. Tak, żeby tylko cisza mogła przejść przez naszą bramkę zmysłów.

W dzisiejszych czasach jesteśmy szczególnie narażeni na przeładowanie informacjami. A przecież nie ma nic złego w tym, że czasem potrzebujemy chwili wytchnienia i odłączenia się od ciągłych powiadomień.

Myślę, że od mniej więcej roku dzień każdego z nas rozpoczyna się podobnie – od sprawdzenia nowej dziennej liczby zakażonych koronawirusem. Pandemia zaprząta głowę każdemu. I trudno się dziwić, bo dotyczy wszystkich. Nagłówki coraz to nowszych artykułów atakują nas z każdej strony, co nie zawsze jest komfortowe. Wpadamy w trans ciągłego szukania nowych informacji. Przez to możemy odczuwać ich przesyt, a media wciąż to podsycają, podając nam nowe. To nie jest łatwe zadanie, by wyrzucić z siebie chęć ciągłego „swipowania” (ang. swipe – przesuwać) po ekranie smartfona, jednak jeśli poczujemy się wtedy lepiej, czemu by nie? Sytuacja oczywiście może być też odwrotna, gdy wciąż łakniemy nowszych i nowszych informacji na interesujący nas temat.

Według badań przeciętny człowiek odbiera dziennie około 100 000 słów z zewnętrznych źródeł masowego przekazu. To tak, jakby ktoś bez przerwy przez 12 godzin do nas mówił. Tak duża ilość danych powoduje, że człowiek traci zdolność do trafnej analizy i refleksji nad danym tematem.

Ważne jest, by pamiętać w tym trudnym czasie o dbaniu o siebie. Co więc możemy robić? To proste! Musimy pamiętać, że self care jest ważny! Oraz, przede wszystkim, że dbanie o siebie to nie tylko pachnące maseczki na twarz i balsamy, ale też m.in. zbilansowana dieta, przeczytanie ciekawej książki, sport czy też wykonywanie badań kontrolnych.
Jednym z pomysłów, by zatroszczyć się zarówno o swoje ciało, jak i duszę, jest joga. Ta starożytna gimnastyka niezwykle zyskała na popularności w czasach epidemii. Nagle sporo osób zaczęło interesować się tym zjawiskiem. Joga oczyszcza umysł, więc jest świetnym sposobem na poprowadzenie myśli w trochę innym kierunku niż otaczająca nas szara rzeczywistość.

Wyłączenie się z sieci na chociaż chwilę jest dobrym pomysłem. To prosty krok, o którym często zapominamy, a który przyniesie naszej duszy wewnętrzny spokój, tak bardzo nam potrzebny w czasach epidemii.